Kuchnia polska uznana jest za jedną z bardziej kalorycznych, sytych i tłustych. I choć ostatnimi czasy chętnie sięgamy po przepisy kuchni orientalnej, większość z nas nie jest w stanie żyć bez schabowego, rosołu bądź pierogów. Smak jaki wyrobiliśmy sobie w dzieciństwie w pewien sposób ukształtował nasze gusta, choć jak wiadomo i to zmienia się z wiekiem. To czego nienawidziliśmy w dzieciństwie, dziś możemy jeść chętnie i ze smakiem. Co odpowiada za tą zmianę gustów? Smak jest bowiem tylko po części kwestią naszej osobowości czy charakteru. Jak się okazuje spustoszenie w naszych kubkach smakowych robą… hormony.
Dziecięce, uśpione organizmy grymaszą często – częściej robią to gdy dojrzewają. Nieustanne jedzenie jednego posiłku i unikanie innych, to wynik hormonów. Dopiero, gdy burza i zamieszane wywołane tymi złośliwymi substancjami zaczyna maleć, nasze kubki smakowe otwierają się na to, czego wcześniej chciały uniknąć. Co więcej: z wiekiem stajemy się wręcz wszystkożercami. Nasze patelnie przyrządzają produkty, których wcześniej nigdy nie miały okazji gościć. Wątróbka, podroby i inne ciekawostki, których niegdyś nie dotknęlibyśmy, wtedy zjadamy ze smakiem. I okazuje się, że nie jest nam potrzebny żadnej trener personalny Kraków [pfs-krakow.pl] ani dieta odchudzająca.
Nie zmieniają się jednak nasze przyzwyczajenia kulturowe. Raczej bez względu na szalejące w nasz hormony, nie zjedlibyśmy psa lub kota – zwierząt, które są naturalnymi posiłkami w innych kręgach kulturowych. Jak pokazują badania, w naszych zachowaniach kulinarnych (jak również w innych sferach życia) upodabniamy się do naszych rodziców. I choć niechętnie nam to przyznać nie tylko tak samo traktujemy i używamy niektóre akcesoria kuchenne czy trzymamy widelec, ale również nasze patelnie ceramiczne zaczynają z czasem gościć te same potrawy. To najprostszy sposób, by zobaczyć, jak silne są geny i jak my wobec nich bezsilni!
Polecamy: Restauracje Kraków rynek [dapietro.pl]